Długo trwało, zanim odnalazłam swoje miejsce na rynku pracy, bo przez wiele lat tułałam się z jednego miejsca w drugie, jednak na żadnym stanowisku pracy nie mogłam na dłużej zagrzać miejsca. Moja artystyczna dusza jakoś nie pasowała to zwykłości codziennego świata i porannego wstawania. Tuż po studiach zatrudniłam się jako koordynator ds. sprzedaży Kraków i na tym stanowisku wytrzymałam prawie dwa lata. Z miesiąca na miesiąc obiecywałam sobie, że jeśli kolejny miesiąc będzie tak kiepski jak poprzedni, to natychmiast rezygnuję z pracy. Decyzja o porzuceniu zatrudnienia nie była jednak taka łatwa i zajęła mi dość dużo czasu.
Po zawodzie koordynatorki przyszedł czas na stanowisko sprzedawczyni. Przez dwa miesiące sprzedawałam krakowskie bajgle w jednej z krakowskich galerii handlowej, jednak i to zajęcie mi nie odpowiadało. Po zakończeniu przygody z bajglami trafiłam do sklepu z kosmetykami, gdzie było nieco lepiej, jednak nadal nie za dobrze.
Dopiero rok temu na dobre zrezygnowałam z prób znalezienia pracy idealnej dla siebie i poświęciłam się prowadzeniu bloga na temat nowinek kosmetycznych. Początkowo, był on jedynie sposobem na odstresowanie, jednak gdy coraz więcej firm proponowało mi nawiązanie współpracy zauważyłam w nim sposób na zarabianie pieniędzy. Myślę, że w końcu znalazłam sposób na siebie i mam nadzieję, że ten sposób okaże się bardzo lukratywny.